Katedra jest najważniejszą polską nekropolią, jedną z najciekawszych w Europie. Nagrobki monarchów mają ogromną wartość. Uwagę przyciągają zwłaszcza gotyckie, wśród nich najstarszy (z drugiej ćwierci XV w.), Władysława Łokietka. Grobowiec Kazimierza Wielkiego (ok. 1370–1382) jest dziełem artystów z kręgu węgierskiego, gdyż fundatorem okazałej tumby był Ludwik Węgierski (choć niektórzy doszukują się podobieństwa do grobu cesarza Rudolfa IV w katedrze św. Szczepana w Wiedniu). Nagrobek Władysława Jagiełły (z drugiej ćwierci XV w.) wykazuje cechy stylowe pozwalające kojarzyć go z kręgiem artystów włoskich. Marmurowe filary podtrzymują renesansowy baldachim ufundowany przez Zygmunta Starego. Zachowała się też płyta nagrobna Sońki (zm. 1461), czwartej żony Władysława Jagiełły, ufundowana przez Kazimierza Jagiellończyka. Ze względów artystycznych największe wrażenie wywiera sarkofag Kazimierza Jagiellończyka, dzieło Wita Stwosza (przy współpracy Jorga Hubera z Passawy) z 1492, ustawione w kaplicy Świętokrzyskiej. Inne formy mają nagrobki renesansowe i manierystyczne, z których najstarszy – Jana Olbrachta – jest autorstwa Franciszka Florentczyka (1502–1505). XVI wiek przyniósł katedrze imponujące mauzoleum ostatnich Jagiellonów, które przetrwało do dziś w swym pierwotnym, doskonałym kształcie. Kaplica Zygmuntowska uchodzi za najwspanialsze dzieło architektury renesansowej w Europie Środkowej. Bezpośrednią przyczyną fundacji kaplicy była śmierć pierwszej żony Zygmunta I, Barbary. Nagrobek Zygmunta Augusta i wizerunek Anny Jagiellonki wykonał Santi Gucci (1574–1575), autorstwo pomnika Zygmunta I nie jest ostatecznie ustalone (prawdopodobnie twórcą był w latach 1529–1531 Berrecci, choć niektórzy widzą tu dłuto Giovanniego Padovano). Manierystyczny nagrobek Stefana Batorego z 1595 w kaplicy Mariackiej, choć król nie chciał leżeć na Wawelu, lecz w ukochanym Grodnie. Późnobarokowe nagrobki Michała Korybuta Wiśniowieckiego i Jana III Sobieskiego oraz ich żon (według projektu F. Placidiego, wykonane przez Mrowińskiego w latach 1753–1760), zawierają płaskorzeźbione portrety zmarłych oraz postacie alegoryczne. Na wprost wejścia do kaplicy Zygmuntowskiej uwagę zwraca piękny w swej prostocie sarkofag św. Jadwigi królowej, wykonany w 1902. Członkom dynastii Wazów poświęcono jedynie epitafia w ich kaplicy grobowej, którą wystawili na wzór kaplicy Zygmuntowskiej. Podkreślić trzeba, że nowsze nagrobki w katedrze wawelskiej są tylko pomnikami. Szczątki królów (od Zygmunta I Starego począwszy) i ich najbliższych składano w podziemnych kryptach katedry. W XIX w. połączono je korytarzami, wytyczając szlak pozwalający na niezwykłą wędrówkę w czasie. Do grobów królewskich wchodzi się przez kryptę św. Leonarda, która pamięta czasy Władysława Hermana. Znajdują się tu sarkofagi m.in.: Jana III Sobieskiego i Michała Korybuta Wiśniowieckiego. Sarkofag Wiśniowieckiego jest nowy. Ufundował go w 1851 cesarz austriacki Franciszek Józef, bo stary był już w katastrofalnym stanie. Wśród stojących swobodnie w podziemiach królewskich trumien szczególnie misterne są te, w których spoczywają Władysław IV i jego żona Cecylia Renata. Wiele trumien, m.in. Zygmunta II Augusta, Anny Jagiellonki, Zygmunta III Wazy, wyszło spod ręki najlepszych rzemieślników. Trumnę Zygmunta III Wazy zdobią nie tylko herbowe kartusze, ale także sceny historyczne z lat jego panowania. Kamienny sarkofag Jana Kazimierza ufundował biskup Andrzej Trzebicki w 1675, gdy sprowadzono prochy władcy zmarłego na dobrowolnym wygnaniu we Francji.